Wózek – Zapis 497

Sen z 05.02.2023

 

Byłam w pracy, mojej etatowej. Siedziałam przy biurku jak wszedł posłaniec. Przyniósł mi jakieś dokumenty i prezenty. Otrzymałam łańcuszek, fiolkę z perfumami i wózek spacerowy dla dziecka. Wózek niby od Agnieszki mojej kuzynki.

Bardzo mnie to ucieszyło. Od razu wyszłam z tymi prezentami. Wózek byś świetny, czarny, futurystyczny. Gondola była była zamknięta, więc nie wiem czy miałam w nim dziecko, ale praktycznie sam jechał. Nawet mnie ze dwa razy pociągnął, jakby miał napęd. Szłam z jakimiś kobietami, powiedziałam że zawiesiłam firmę i że nie rozumiem jak to jest. Jak wystawiam faktury i robię wszystko zgodnie z  to nic z tego nie mam, a jak zawiesiłam to zaczęłam dostawać prezenty. Kobieta z mojej prawej powiedziała że to dlatego, bo wystawiam faktury nie wiadomo za co. I dlatego nic się nie dzieje.

Stwierdziłam że usługa musi być konkretna, nie doradcza.