Trzy Bociany – Zapis 724

Sen z 29.03.2024

 

 

Przyleciały trzy bociany. Obsypały mnie jakimś proszkiem czy czym, w taki sposób jak sypią ryżem na weselu. Czyli zamach wykonywały ruchem od dołu, delikatnie. Tak by pył przede wszystkim wzbił się do góry i centralnie opadł na mnie.

Znalazłam sie w jakimś domu.  Drewnianym i piętrowym. Pamiętasz, że wszędzie były rzeźbione tralki i deski w ciemnym kolorze wiśni. Miałam iść ze święconką do kościoła, ale wszystko mi się wywaliło. Wypadło, bo koszyk wyglądał jak wiklinowy dziecięcy wózek na małych kółeczkach przy samej ziemi. Miał taką dziwną rączkę jak dyszel od wozu. Sterując trzeba była założyć odwrotność skrętu. Nie zrobiłam tego i dlatego całe mięso wysypała się z koszyka. Bratowa też miała taki jeżdżący koszykowózek. Biała koronkowa serwetka wychodziła na zewnątrz, a mięsko leżało pod drugą jak pod pierzynką.