Trzech Starców- zapis 705

Sen z 21.02.2024

 

Byłam w mojej drugiej pracy. Przenosili mi dział na większą powierzchnie jak w rzeczywistości. Wdziałam jakąś inną sommelierkę, też ubrana na czarno, jak pakowała wina do skrzyń. Podeszłam do niej i zaczęłam jej pomagać. Pojawił się tłum w tym taki Wielki Grubas i jakoś niby tak wpadłam na niego przypadkiem. Ten przytulił mnie do swojego wielkiego brzucha i zaczął się cofać. Przeciągnął mnie w ten sposób do innego działu, cały czas się śmiejąc. Też się śmiałam, bo jego śmiech był szczery. Nie wyrywałam się również, bo niczym nie śmierdział. Jak mnie w końcu puścił to wróciłam na miejsce. Powiedziałam coś do Kobiety o pracy, a Ona też jakoś tak potrząsnęła głową zdziwiona. Ale nie dochodziłam szczegółów, co ją zdziwiło.

Zostały już u mnie tylko dwie półki. Koneser i Bułgaria. Na niej zamiast butelek stały samy puchary, amfory, rzeźbione kielichy jak Grale i inne pierdolety. Z tyłu tych świecących gadżetów stało małe wiaderko, prawdopodobnie zwykle, żelazne. W środku był utarg razem z raportem i takie 100 złoty złożone na trzy. Mocno sprasowane jakby ktoś to długo w kieszeni nosił. Miałam ochotę zawinąć tą stówkę, bo ewidentnie była spoza rozliczenia, ale opanowałam te swoje złodziejskie zapędy i stwierdziłam że wszystko zaniosę na górę. Dziwne było to że ten raport tu leżał. Pracowałam kiedyś przy raportach i to było nie pomyślenia. Nie można zamknąć zmiany bez raportu.

Poszłam na magazyn. Ale tam chyba kręcili film, bo beton wyglądał jak wylany, a ci ludzie jak z obozu.

Zawróciłam i wyszłam na tyły. Posiedziałam ze Stachem w samochodzie. Posłuchałam jego opowieści o rodzinie i wróciłam z powrotem przez halę roboczą Krzyśka. Na miejscu gdzie teraz jest biuro, niedaleko Domku Wisielców utworzyła się przestrzeń jak ze 30 lat wcześniej. Widziałam jak siedzę w kółku z jakimiś 3 Starcami. Starcy zwracali mi uwagę, że nie mogę tak siedzieć z ludźmi po samochodach, bo mi zostają ślady. I rzeczywiście na ramionach miała coś jak odbicia po mocnym uścisku. Na prawym świeże, a na lewym już stare.