Kokon- Zapis 590

Sen  30.08.2023

 

Byłam na szczycie Góry. Identycznej jak w ostaniach dniach na żywo, bo byłam w Górach Sowich i na Ślęży. Łagodnej, bez wystających skał, czy ostrych kamieni.

Był tam zawieszony kokon jak jajo, ale nie widziałam żadnej gałęzi. Obok kokonu, z mojej lewej siedziała sowa płomykówka, tylko że czasami wyglądała jak ptak o głowie kobiety. I te jej rysy przypominały mi moje. Jajo miało gruby szew. Opasywał je jakby spiralnie. Od góry szedł również w moje lewo czyli w kierunku płomykówki.

I najlepsze!. W kokonie byłam Ja. czyli Ja w kokonie, w płomykówce i jako Ja, która weszła na szczyt. Normalnie spotkanie na Szczycie. Wiał cudowny łagodny wiatr, również z lewej. Sowa coś do mnie gadała, ale nie słuchałam co, bo patrzyłam. patrzyłam bo w niej i w kokonie widziałam siebie.